Siatkówczak (retinoblastoma) to najczęściej występujący, złośliwy nowotwór wewnątrzgałkowy oka u dzieci. W Polsce stwierdza się około 27 nowych zachorowań w ciągu roku. Siatkówczak częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek, jednak jest to niewielka różnica (1,5:1). Nowotwór wywodzi się z komórek prymitywnych
Nowotwory złośliwe w obrębie gałki ocznej zdarzają się stosunkowo rzadko, w porównaniu do innych lokalizacji w organizmie. Jednym z najczęstszych takich nowotworów jest siatkówczak, zwany retinoblastomą. Jest to złośliwy nowotwór siatkówki, występujący u małych dzieci. Jak rozpoznać siatkówczaka u dziecka i kiedy udać się do okulisty? Jakie istnieją sposoby leczenia tego guza?Co to jest siatkówczak?Przyczyny siatkówczakaObjawy siatkówczakaDiagnostyka siatkówczakaLeczenie siatkówczakaSiatkówczak u dzieci i niemowlątCzy siatkówczaka widać na każdym zdjęciu?Co to jest siatkówczak?Profesjonalne kosmetyki dla kobiet do pielęgnacji twarzySprawdź ofertę >Siatkówczak, inaczej retinoblastoma, jest najczęstszym złośliwym nowotworem wewnątrzgałkowym u dzieci. Występuje on u jednego na 15-20 tysięcy żywo urodzonych dzieci. Rozwija się on z komórek siatkówki, a więc wewnętrznej warstwy dna oka. Siatkówka odbiera impulsy w postaci promieni słonecznych i przetwarza je na impuls nerwowy, który nerwem wzrokowym wędruje do ośrodków wzroku w naszym mózgu, gdzie przetwarzane i realizowane są informacje o widzianym obrazie. Retinoblastoma występuje w populacji dziecięcej, głównie u niemowląt i małych dzieci do 3 roku życia. Często zdarza się, iż jest rozpoznawany już w momencie urodzenia. Może on rozwijać się zarówno w jednej, jak i w obu gałkach ocznych. Jeżeli jest to postać obuoczna, to nowotwór może rozwijać się w jednym czasie w obu oczach lub pojawienie się go w jednym oku może wyprzedzać wystąpienie zmiany w oku drugim. Siatkówczak jest guzem o wysokim stopniu złośliwości, co oznacza, że jest nowotworem stosunkowo szybko rosnącym, naciekającym okoliczne struktury i dającym siatkówczakaPreparat na układ krążenia, z koenzymem Q10, wzmacniający serceDowiedz się więcej >Większość przypadków siatkówczaka, około 60%, to postacie sporadyczne, co znaczy, iż chore dziecko nie otrzymało wadliwego genu odpowiadającego za rozwój nowotworu od żadnego z rodziców, a mutacja, która do tego doprowadziła, wystąpiła już po zapłodnieniu. Postacie sporadyczne są najczęściej jednooczne. 40% przypadków natomiast to postacie dziedziczne, wynikające z uszkodzenia struktury chromosomów, a więc struktur obecnych w komórkach, zawierających geny. Mutacja dotyczy konkretnie 13. chromosomu. 15% wśród postaci dziedzicznych stanowią nowotwory jednooczne, a aż 25% to retinoblastoma rozwijający się w obu oczach. Dlatego też niezbędne jest, aby osoby, które przeszły siatkówczaka w dzieciństwie i zostały skutecznie wyleczone, podczas starań o potomstwo, zbadały się pod kątem istnienia konkretnych mutacji genetycznych. Ważne także, aby dzieci tych osób od urodzenia pozostawały pod ścisłą kontrolą Niemowlęta i dzieci do końca 3. roku życia to populacja, w której najczęściej jest rozpoznawany siatkówczakaAutomatyczny ciśnieniomierz naramienny, dokładny, wygodny i łatwy w stosowaniu. Klinicznie potwierdzona dokładność się więcej >Pierwszym objawem, który zwraca uwagę rodziców i skłania ich do wizyty u lekarza pediatry pierwszego kontaktu lub okulisty, jest tzw. “koci błysk”. Jest to refleks, widoczny w źrenicy zajętego przez nowotwór oka, barwy szaro-zielonkawej lub zielonej. Przy obecności guza dużych rozmiarów, może być także zauważalna tzw. “biała źrenica”, inaczej leukokoria, będąca efektem rozrostu masy guza wewnątrz gałki ocznej, w rzucie źrenicy. Stan ten należy różnicować z zaćmą wrodzoną, która może dawać podobny efekt wizualny. Kolejnym, rzadszym, ale istotnym objawem, który często jednak zostaje niezauważony od razu, jest zez. Jest on wywołany osłabieniem mięśni gałki ocznej, wskutek rozrostu guza. Dlatego też, każde zezujące niemowlę, czy małe dziecko wymaga konsultacji okulistycznej, celem wykluczenia nowotworu jako przyczyny zeza. Guz może także doprowadzać do ucisku naczyń wewnątrzgałkowych, skutkując niedotlenieniem siatkówki. Efektem tego może być rozrost naczyń w położonej na zewnątrz od guza tęczówki, czego skutkiem może być zmiana jej zabarwienia, a więc zmiana koloru oka zajętego przez guz. Rozsiew guza wewnątrz gałki ocznej może sięgać ciała szklistego, struktury, która znajduje się między źrenicą, a siatkówką. Stan ten może imitować proces zapalny i utrudniać prawidłową zaawansowanych stadiach nowotworu może on naciekać nerw wzrokowy oraz elementy położone głębiej, takie jak oczodół czy struktury wewnątrzczaszkowe. Wówczas może dojść nawet do rozwoju objawów wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego, manifestujących się u dziecka jako ogólne rozdrażnienie, apatia, wymioty, drgawki, a jeśli u dziecka nie doszło jeszcze do zarośnięcia szwów czaszkowych, możliwy jest także rozwój wodogłowia. Jest to wówczas stan bezpośredniego zagrożenia życia i wymaga pilnej interwencji lekarskiej. Retinoblastoma jest nowotworem złośliwym, co znaczy, iż może dawać przerzuty do odległych narządów. Najczęściej przerzuty u chorych z siatkówczakiem lokalizują się w wątrobie, kościach i szpiku kostnym. Może się to wiązać ze specyficznymi objawami, takimi jak powiększenie obwodu brzucha, żółtaczka, nieprawidłowe wzrastanie czy opóźnienie w rozwoju siatkówczakaCynk organiczny - naturalne wsparcie Twojego zdrowiaDowiedz się więcej >Nowotwór ten jest często zauważany przez rodziców lub lekarza pediatrę podczas standardowej wizyty w przychodni. Dziecko jest wówczas kierowane na diagnostykę do specjalistów okulistyki. Celem wstępnego rozpoznania należy wykonać pełne badanie okulistyczne dna oka. U tak małych dzieci, u których rozwija się siatkówczak, badanie to przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym, przy maksymalnym rozszerzeniu źrenicy za pomocą leków w postaci kropli. Za pomocą specjalnego wziernika okulista dokładnie przygląda się dnu oka, w poszukiwaniu bladoróżowych lub białawych mas, często unaczynionych, co pozwala na postawienie diagnozy. Pomocniczym badaniem jest tomografia komputerowa głowy, która uwidocznić może zwapnienia w gałce ocznej, będące elementem budowy tego nowotworu. Pozwala także na ocenę rozrostu guza poza gałkę oczną, naciekania oczodołu czy struktur wewnątrzczaszkowych. Dodatkowo badania obrazowe, takie jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny, pozwalają na lokalizację ewentualnych przerzutów w wątrobie i siatkówczakaZdrowe serce, prawidłowe widzenie, sprawny mózg i umysł - kompleks 3 olejów: rybiego, lnianego i ogórecznikaDowiedz się więcej >Nowoczesna medycyna zna kilka metod leczenia siatkówczaka. Wybór metody leczenia tak naprawdę zależy głównie od rozległości guza w momencie jego rozpoznania. Celami w terapii tego nowotworu są przede wszystkim przeżycie chorego i pełne wyleczenie, a jeżeli to możliwe, to zachowanie gałki ocznej oraz zachowanie widzenia w zajętym oku. Ważnym do zaznaczenia faktem jest, iż w Polsce całość leczenia retinoblastomy jest refundowana i obejmuje najnowocześniejsze metody terapii. Jeżeli guz jest odpowiednio wcześnie rozpoznany, a jego rozrost nie jest masywny, stosuje się chemioterapię. U dzieci z postacią jednooczną ma ona na celu zmniejszenie rozmiarów guza i niedopuszczenie do konieczności usunięcia gałki ocznej. W przypadku postaci obuocznej chemioterapia ma uratować widzenie dziecka na jak najdłuższy okres czasu. Może to być chemioterapia ogólnoustrojowa, podawana dożylnie lub miejscowa, podawana dotętniczo. Istnieje także specyficzna forma podaży cytostatyków, czyli leków stosowanych w chemioterapii, w zastrzykach bezpośrednio do gałki metodą leczenia jest brachyterapia. Jest to nowoczesny rodzaj radioterapii, w którym źródło promieniowania, mającego na celu zniszczenie guza, umieszcza się bezpośrednio w lokalizacji nowotworu lub w jego pobliżu. Ogranicza to rozwój wielu skutków ubocznych, które występują przy stosowaniu tradycyjnej radioterapii na całe ciało. Do miejscowych metod leczenia siatkówczaka zalicza się także krioterapię, a więc potocznie zwane “wymrażanie” tkanek guza, oraz laserową termoterapię, która polega na niszczeniu nowotworu za pomocą wysokiej temperatury. W najbardziej zaawansowanych przypadkach, na przykład kiedy doszło do późnego rozpoznania siatkówczaka, stosuje się leczenie operacyjne mające na celu doszczętną resekcję tkanek guza, wiążące się z koniecznością usunięcia całej zajętej gałki u dzieci i niemowlątNiemowlęta i dzieci do końca 3. roku życia to populacja, w której najczęściej jest rozpoznawany siatkówczak. Guz może rozwijać się już od okresu życia płodowego, natomiast pierwsze objawy mogą ujawnić się dopiero, kiedy dziecko zaczyna czynnie korzystać ze swojego wzroku, ucząc się widzenia obuocznego, fiksując wzrok na przedmiotach. Rokowanie w przebiegu tego nowotworu jest dobre, gdyż zastosowanie połączenia odpowiednich metod terapii daje w tej populacji wiekowej bardzo zadowalające efekty, pod postacią 98% siatkówczaka widać na każdym zdjęciu?Prawdą jest, że siatkówczak może być po raz pierwszy zaobserwowany na zdjęciach chorego dziecka, wykonywanych aparatem z fleszem. Uwidacznia się on wówczas jako biały refleks w źrenicy chorego oka, nie współgrający z prawidłowym czerwonym refleksem w oku zdrowym. Sytuacja ta jest jednak sporadyczna i nie dotyczy wszystkich dzieci chorujących na retinoblastomę. Większą szansę na rozpoznanie guza na podstawie odblasku ze zdjęcia mają niestety dzieci z dużą masą nowotworu wewnątrz gałki ocznej, a więc w bardziej zaawansowanych stadiach choroby. Mała zmiana może nie dawać tego charakterystycznego wiesz że: siatkówczak bywa rozpoznany przez przypadkowe osoby z otoczenia dziecka i jego rodziców, które zauważają na zdjęciach, wywołany odbiciem światła flesza przez guz, biały odblask źrenicy chorego, kontrastujący z prawidłowym czerwonym refleksem w zdrowym oku?Nowotwory złośliwe u dzieci występują zdecydowanie rzadziej, niż w populacji osób dorosłych. owoczesna medycyna i nauka pozwoliły w ostatnich latach na bardzo intensywny rozwój metod leczenia onkologicznego nowotworów u dzieci. W połączeniu z, często występującym u dzieci, brakiem innych obciążeń chorobowych, na dzień dzisiejszy duża część dziecięcych nowotworów złośliwych ma dobre rokowania. Ważna jest jednak czujna obserwacja, zarówno rodziców, jak i lekarzy pierwszego kontaktu, pod kątem typowych objawów, mogących wcześnie nakierować na diagnostykę nowotworu oraz jego skuteczne leczenie.
Na zdjęciu po prawej widać z kolei najbardziej podstawowy sposób na oszustwo. W wielu sytuacjach (np. podczas wakacyjnego zwiedzania) automatycznie wybieramy taką kompozycję, która eliminuje ślady obecności człowieka – nawet jeśli robimy właśnie zdjęcie ogrodu, czyli obiektu przez człowieka stworzonego.
która zmienia kolor jak zmienia się trend. that changes the color as the trend changes. zajmuje ogromne miejsce na iPhonie Powyższy ekran jest na iPhone 6s cu Pamięć 16GB ale problem jest również włączony iPhone 7 iPhone 6 lub iPhone 8. it occupies huge storage space on the iPhone. The screen above is on a iPhone 6s cu 16GB storage but the problem is also on iPhone 7 iPhone 6 or iPhone 8. be passed from Kapture. połączeniowe do których przylutowane są poszczególne at this picture above you will see the ceramic stand offs and precision tie bars where the wires are byłem jeszcze malutkim chłopcem(tj. w latach 1950-tych) moja matka i babcia zabierając mnie do kościoła ciągle zakładały na głowę właśnie takie białe chustki-podobne do chustek które na powyższym zdjęciu widać na głowach wszystkich koreańskich kobiet modlących się w I was a small boy( in 1950s) my mother and grandmother taking me to church still wore just such white veils on their heads-Owa elektroliza następuje więc tylko na samym początku podczas podgrzewania zimnej wody(pokazuje ją powyższe zdjęcie) kiedy jeszcze nie widać pierwszych bąbli electrolysis happens only atthe very beginning of the process of heating of cold water(the above photo shows it) when still there are no bubbles of z mikrofibry Shaggy dywan z gradacja kolorów są miękkie i stoisz na mikrofibry Shaggy Dywan to będzie bardzo wygodne i ciepłe. Jak widać powyższe zdjęcia można wykonać dowolne zabarwienie. Różne kolory mogą dać inny styl i uczucie. Można umieścić mikrofibry Shaggy dywan z Blading kolorów w….The toughing of the Microfiber Shaggy Rug with Gradation Color is soft andfluffy When you stand on Microfiber Shaggy Carpet it will be very comfortable and warm As you saw the above pictures any coloration can be made Different color opion can give you different style and feeling You can put the Microfiber Shaggy interesting in the above photograph is that it shows these giant puff-balls growing around peripherals of a this can be seen from the above photo it looks slightly similar to a bunch of our thick layer of this foam is visible relatively well above the surface of water from the above you can see from the above images the display is present on almost the entire front surface just like the iPhone X. Wyniki: 14, Czas:
Po 4-5 tygodniach zazwyczaj możemy zauważyć pierwsze efekty naszych treningów. Ciało jest zdecydowanie jędrniejsze, mamy lepszą kondycję i samopoczucie. Zwiększona jest również nasz siła i wydolność. Mogą się pojawić pierwsze spadki centymetrów i wagi, lecz zależne jest to przede wszystkim od intensywności naszych treningów
napisał/a: wudezet 2014-04-12 12:07 Witam, odczuwam silny ból który uniemożliwia mi siedzenie i stanie w wyprostowanej pozycji (gdy się prostuje i łącze łopatki od razu pojawia się przeszywający w górze łopatki lewej po wewnętrznej stronie, promieniujący do żebra pierwszego, łokcia, ramienia. Bardzo mi to przeszkadza ). w niektórych pozycjach mam bardzo dziwne czucie w tej ręce, jakby była zamrożona. zdjęcie rtg kręg szyjnego wykazało spłycenie lordozy szyjnej zdjęcie rtg kręg piersiowego wykazało brak znaczących odchyleń a rtg klatki piersiowej wykazało boczne skrzywienie kręgosłupa
Samsung Galaxy Tab S8 11’’ 5G to tablet, w którym widać jakość na każdym kroku. Od wykonania po mocne podzespoły czy wreszcie współpraca z akcesoriami – np. Rysik.
Duda w Brukseli miał okazję do spotkania w cztery oczy z Donaldem Trumpem. I na plus należy zaliczyć to, że był to kontakt znacznie bardziej przyjazny niż ten, którego doświadczył premier Czarnogóry. Duda wymienił z Trumpem uprzejmości, zaprosił go do Polski, a Trump zaproszenie przyjął choć konkretów wciąż brak. Na tym skończyła się jednak polsko-amerykańska dyplomacja na najwyższym szczeblu. I teraz wszystko zależy od perspektywy. Z perspektywy premiera Czarnogóry osiągnęliśmy sukces – bo obyło się bez ręcznego przestawiania polskiego przywódcy na miejsce wyznaczone mu przez Trumpa. Ale z perspektywy Angeli Merkel czy Emmanuela Macrona wygląda to inaczej. Merkel zdążyła już odwiedzić Trumpa w Waszyngtonie, Macron zjadł z Trumpem lunch w rezydencji amerykańskiego ambasadora w Brukseli. Jakby nie patrzeć – spośród wierzchołków Trójkąta Weimarskiego wypadamy w tej konkurencji najbardziej blado. To powinno dać do myślenia architektom naszej polityki zagranicznej. Kiedy rząd przegrywał walkę o zablokowanie reelekcji Donalda Tuska w UE pojawiły się głosy, że to piękna porażka, bo Polska stawia się w ten sposób w forpoczcie przeciwników skostniałej UE i gra na nowe rozdanie w Europie, w którym do głosu dojdą eurosceptycy – a wtedy my będziemy mogli powiedzieć: byliśmy pierwsi. Ta przepowiednia jednak się na razie nie sprawdziła. Ale nawet gdyby się sprawdziła to Trump pokazuje nam jak będą wyglądały relacje w Europie Narodów. Dla prezydenta USA Europa to Berlin, Paryż i Londyn. Ba, na świecie ważniejsze niż Polska są dla Trumpa obecnie nie tylko takie kraje jak Rosja czy Chiny (co zrozumiałe), ale nawet Filipiny czy Arabia Saudyjska. Niezależnie od tego jak bardzo wstajemy z kolan i stajemy na palcach – strategicznym sojusznikiem USA się nie stajemy. Na razie bowiem naszym największym sukcesem w kontaktach z administracją Trumpa jest spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Tedem Mallochem, od którego Biały Dom właśnie się odciął. Dodajmy więc do siebie dwa do dwóch – eurosceptycy nie wzięli Unii szturmem, a prezydent USA Donald Trump nie spieszy się do tego, by odwiedzić Warszawę – ba nie widzi nawet potrzeby, by przy okazji przebywania w jednym miejscu z prezydentem Dudą uciąć sobie z nim dłuższą pogawędkę. A skoro tak, to być może należałoby rzadziej pouczać państwa UE, a częściej próbować zająć we Wspólnocie miejsce, w którym będziemy mogli decydować o jej działaniach? Bo fakty są takie, że tylko w takim układzie nasza rola nie ogranicza się do bycia rubieżą Zachodu. I może tak należy interpretować zdjęcie z Andrzejem Dudą w roli głównej? Wszak uniesione kciuki trzyma on nad głowami Macrona i Merkel. Może to jakiś przekaz podprogowy dla naszej dyplomacji?
Objaw halo w tomografii komputerowej klatki piersiowej. Co oznacza: obszar zacienienia typu matowej szyby otacza obszar o większej gęstości, na przykład lity guz. Interpretacja: objaw jest nieswoisty, może występować w wielu jednostkach chorobowych, na przykład w chorobach nowotworowych lub chorobach zapalnych naczyń.
Węszysz spisek - i słusznie. Zmowa sił natury i technologii sprawia, że własne oblicze oglądane w lustrze nijak się ma do oglądanego na fotkach. Nie ma w tym żadnej magii, jest smutna rzeczywistość. Ten podły aparat Jeśli kiedykolwiek byliście zdumieni tym, że znana z telewizji osoba w rzeczywistości okazuje się drobna, bardziej krucha lub niższa, mieliście do czynienia z efektem "dodającej kilogramów" kamery. Każdy wygląda na filmie i fotografiach na tęższego. Paradoksalnie efekt pogrubienia pojawia się niezależnie od tego, czy stosujemy obiektyw szerokokątny czy wąskokątny. Zdjęcie wykonane aparatem z obiektywem szerokokątnym - jak sama nazwa wskazuje - opiera się na szerokim polu widzenia. Powstaje efekt rybiego oka, więc postaci na środku zdjęcia są szersze niż w rzeczywistości, zaś te na krawędziach są rozciągnięte. Od razu można też na takim zdjęciu dostrzec efekt zaburzonej perspektywy. Obiekty zbliżone do obiektywu są większe niż w rzeczywistości, zaś postaci i przedmioty w tle - drobniejsze. Zazwyczaj fotografowane osoby znajdują się właśnie na pierwszym planie, więc nic dziwnego, że "puchną" w oczach. Uważa się, że ładniej wypadamy na zdjęciach wykonanych teleobiektywami, które spłaszczają obraz i sprawiają, że elementy sylwetki, które znajdują się bliżej aparatu (na przykład piersi) wyglądają na nieznacznie drobniejsze. Warto więc zdobyć sławę, czekać, aż zainteresują się nami paparazzi i cieszyć pięknymi ujęciami. Flesz także nie jest naszym sprzymierzeńcem. Uwypukla mniej kształtne elementy twarzy, które w normalnym świetle nie "wyskakują" tak, jak na zdjęciu. Ostre światło odbija się też od wilgoci na twarzy, o czym doskonale wiedzą osoby o tłustej cerze. Im dłuższy czas upłynął od ostatniego przemycia twarzy wodą (ewentualnie od ostatniej poprawki makijażu), tym grubszy filtr łoju na skórze, dla którego flesz będzie bezlitosny. Nie bez powodu w studiu telewizyjnym co chwilę pojawia się postać nakładająca na twarze uczestników programu kolejne warstwy pudru. Lustro też nie jest bez winy Warto też zauważyć, że własne oblicze zawsze oglądamy zniekształcone, ponieważ taki jest każdy widok w lustrze. Przede wszystkim, obraz, który widzimy, jest odwrócony. Jesteśmy więc przyzwyczajeni do nieco innego wizerunku od tego, który widzą nasi rozmówcy. Każda twarz jest mniej lub bardziej asymetryczna, więc odwrócona o 180 stopni może się wydać obca. Wiele zmienia też perspektywa. W lustrze zazwyczaj oglądamy się z niewielkiej odległości, podczas gdy fotograf celuje obiektyw w naszą stronę oddalony o kilka kroków. Autowizerunek Słyszeliście kiedyś koleżankę spoglądającą na zdjęcie i mówiącą "Nie miałam pojęcia, że mój tyłek jest TAKI DUŻY"? Nawyk postrzegania swojego ciała wyłącznie z perspektywy od góry tudzież lustra sprawia, że każdemu własne ciało wydaje się na obrazie z aparatu "obce" i zniekształcone". Aby się o tym przekonać, warto poprosić znajomego o sfotografowanie całej naszej sylwetki z perspektywy gleby. Oglądając się na fotografiach, szczególnie tych niepozowanych, mamy możliwość zobaczyć się takim/taką, jakim widzą nas inni. Grymasy, niedoskonałości (patrząc w lustro instynktownie prostujemy się i wciągamy brzuch), mniej atrakcyjny profil - to wszystko nie jest wynikiem złośliwości fotografa, tylko dziełem natury. Co, jeśli na każdej fotce wypadacie świetnie i powyższe uwagi zupełnie was nie dotyczą? Gratulacje! Czas pędzić do agencji modelek.
Teorie, które mówią o wielkim kłamstwie. Do tego czasu powstało wiele sformułowań, które mają udowodnić, że zdjęcia są sfałszowane. Oto kilka z nich: Okazuje się, że na żadnym zdjęciu z Księżyca nie widać gwiazd. Można jednak to wyjaśnić: astronauci posiadali doskonały, jak na tamte czasy, sprzęt. Jest wiele nieudanych
Informowaliśmy już o tym, że Google planuje ulepszyć swój algorytm wyszukiwania obrazów. Firma zrobiła kolejny krok w stronę udoskonalenia swojej technologii. Google całkiem nieźle radzi sobie z wyszukiwaniem treści w sieci, pod warunkiem, że mówimy tu o konkretnych zwrotach, zagadnieniach czy pojęciach zapisanych za pomocą słów. Znacznie gorzej wygląda sytuacja z wyszukiwaniem obrazów. O ile w przypadku prostych zapytań wyszukiwarka zwróci dość trafne wyniki, to przy cięższych, unikalnych frazach, w wynikach wyszukiwania zobaczymy obrazy zupełnie nie związane z tematem. Programiści Google zrobili co prawda spore postępy w rozwijaniu technologii rozpoznawania obrazu, ale do niedawna algorytmy były w stanie rozpoznać wyłącznie obiekty, a nie kontekst, w jakim zostały zaprezentowane. Dzięki współpracy Google i Stanford University ma się to zmienić. Firmy opracowały system składający się z dwóch niezależnych sieci neuronowych, jednej zajmującej się rozpoznawaniem obrazu i drugiej odpowiedzialnej za przetwarzanie i analizowanie procesu wyrażania się, który składa luźne frazy w całe zdania. Dzięki temu system nie tylko rozpozna przedmioty na zdjęciu, ale także poglądowo opisze całą scenę. Pozwoli to ujednolicić algorytmy do wyszukiwania obrazów i fraz. Rozpoznanie: Two pizzas sitting on top of a stove top oven Na razie system jest w fazie testów i Google musi nauczyć go prawidłowego opisywania obrazów, ale już teraz widać, że technologia ta działa znacznie lepiej, niż rozwiązania stosowane do tej pory. Narzędzie nie tylko odnotowuje, ze na zdjęciu jest motor i jakaś postać, jest w stanie dość dokładnie opisać całą sytuację i wskazać, że na zdjęciu widzimy osobę na motorze jadącą po piaszczystej drodze. Nowe algorytmy są znacznie bardziej szczegółowe niż te, które prezentowano kilka tygodni temu i rozpoznają obiekty, których poprzednie oprogramowanie nie wychwytywało. Mimo dużych postępów w dopracowywaniu kodu, technologia ta wciąż boryka się z wieloma problemami i nie jest w stanie poprawnie opisać wszystkich elementów. Doskonale widać to na powyższym zdjęciu, gdzie program źle rozpoznaje kolory, myli znak drogowy z lodówką pełną jedzenia czy żółty samochód ze szkolnym autobusem. Programiści potrzebują jeszcze trochę czasu, by dopracować to narzędzie i wyeliminować najpoważniejsze błędy, które zdarza mu się popełniać. Jeśli to się uda, proces wyszukiwania obrazów będzie na pewno o wiele przyjemniejszy. Pod warunkiem, że będziemy wpisywali frazy w języku angielskim, bo dobrze wiemy, jak Google radzi sobie z polską składnią. Tak czy inaczej warto mieć ten projekt na oku, jest to jedna z ciekawszych inicjatyw wyszukiwarkowego giganta. Za kilkanaście miesięcy czy kilka lat może okazać, się, że wpisując nawet najbardziej skomplikowaną frazę, znajdziemy dokładnie taki obraz, jakiego szukaliśmy. Źródło
qDCLqCP. uy1lhm0cph.pages.dev/375uy1lhm0cph.pages.dev/115uy1lhm0cph.pages.dev/31uy1lhm0cph.pages.dev/157uy1lhm0cph.pages.dev/76uy1lhm0cph.pages.dev/209uy1lhm0cph.pages.dev/215uy1lhm0cph.pages.dev/192uy1lhm0cph.pages.dev/312
czy siatkówczaka widać na każdym zdjęciu