Nowa limuzyna klasy wyższej to zawsze duże wydarzenie i szansa na zmianę układu sił w klasie. Tak było, gdy niecały rok temu porównywaliśmy Mercedesa klasy E z Audi A6, BMW serii 5 i Volvo S90 oraz V90 – w trzech porównaniach trzykrotnie triumfował Mercedes. Pewny siebie wraca do walki, tyle że tym razem poza wiekowym, ale wciąż popularnym i pielęgnowanym Audi A6 musi też się zmierzyć z nowym BMW serii 5 (G30). Bawarczycy tylko czekają, żeby strącić Mercedesa z najwyższego stopnia podium w naszych porównaniach. Jeśli chodzi o statystyki sprzedaży, to BMW nadal prowadzi. W minionym roku w Polsce zarejestrowano 1789 sztuk serii 5 generacji F10, czyli schodzącego już modelu. Mercedes osiągnął wynik 1334 auta – o 68 proc. więcej niż rok wcześniej. Tu widać, jak duży wpływ miała zmiana modelowa, która nastąpiła dopiero późną wiosną. Mercedesowi po piętach depcze A6 z wolumenem 1317 sztuk (nie licząc wersji Allroad). Niemieckie limuzyny mają w swoim segmencie aż 75-procentowy udział i mimo że należą do najdroższych, to z roku na rok zwiększają przewagę nad Lexusem, Volvo, Jaguarem czy Infiniti. BMW 530d kontra Audi A6 TDI i Mercedes E 350d - dane techniczne BMW Mercedes Audi Silnik: typ/cylindry/zawory diesel, turbo/R6/24 diesel, turbo/V6/24 diesel, turbo/V6/24 Zasilanie common rail common rail common rail Pojemność skokowa (cm3) 2993 2987 2967 Moc maksymalna (KM/obr./min) 265/4000 258/3400 272/3500 Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) 620/2000 620/1600 580/1250 Prędkość maksymalna (km/h) 250 250 250 Skrzynia biegów aut. 8 aut. 9 aut. 7 Napęd tylny tylny 4x4 Hamulce (przód/tył) tw/tw tw/tw tw/tw Pojemność bagażnika (l) 530 540 530 Rozmiar opon testowanego auta 245/45 R 18 245/45 R 18 | 275/40 R 18 255/40 R 19 Pojemność zbiornika paliwa/AdBlue (l) 66/21,5 66/25 73/17 Masa przyczepy hamowanej/niehamowanej (kg) 2000/750 2100/750 2000/750 Emisja dwutlenku węgla (g/km) 118 133 133 Dł./szer./wys. (mm) 4936/1868/1479 4923/1852/1468 4933/1874/1455 Cena podst. testowanej wersji 284 500 zł 267 600 zł 268 100 zł Utrata wartości po 3 latach i 90 tys. km 47,8 proc. 48,9 proc. 45,7 proc. Gwarancja mechaniczna/perforacyjna 2 lata/12 lat 2 lata/30 lat 3 lata/12 lat Przeglądy wg wskazań/co 2 lata co 25 tys. km/co 2 lata wg wskazań/co 2 lata Cena pod doposażeniu 324 153 zł 313 980 zł 337 360 zł 6 cylindrów – to smakuje! Tym razem bierzemy na warsztat smakowite kąski: duże, sześciocylindrowe diesle, które osiągają moc od 258 do 272 KM. BMW mierzy 4,94 m długości – jest o 1 cm dłuższe od Audi i o 2 cm od Mercedesa. Okazało się również najdroższe, gdyż bez opcji kosztuje 284 500 zł. Pomimo tego, że jest też najświeższe, to zgłosilibyśmy już kilka propozycji poprawek, które BMW powinno uwzględnić przy okazji liftingu. Po pierwsze: szpara między błotnikiem a słupkiem A jest tak duża, że można by tam wcisnąć parówkę. Po drugie: klapkę pod kierownicą po lewej zbyt luźno przymocowano i lubi stukać – bije po oczach taniość wykonania. I po trzecie: kamera cofania jest bardzo narażona na zabrudzenia – przy kiepskiej pogodzie widać na ekranie tyle, co podczas transmisji pierwszego lądowania na Księżycu. Zanim ruszymy: BMW ma rzędowy 6-cylindrowy silnik i napęd na tylne koła. W Mercedesie tkwi „V-szóstka”, która także kieruje moc na tył. Audi z kolei ma TDI V6 i napęd 4x4. I każde z tych aut kosztuje z testowym wyposażeniem tyle, co 2-pokojowe mieszkanie w Warszawie. Cena BMW z 265-konnym silnikiem, topową nawigacją, adaptacyjnym zawieszeniem, aktywnym układem kierowniczym ze skrętną tylną osią i 18-calowymi kołami wynosi 324 153 zł. Ale najdroższe i tak jest najstarsze auto w tym porównaniu. Audi, które w wersji TDI ma napęd quattro w standardzie (inaczej miałoby problem z przeniesieniem 272 KM i 580 Nm na asfalt), wyceniono na 337 360 zł – uwzględniliśmy nawigację MMI, pneumatyczne zawieszenie, czujniki parkowania i kamerę cofania, koła „19-ki” oraz ledowe reflektory. Najtaniej wychodzi Mercedes: za 258-konną klasę E z systemem Dynamic Body Control, nawigacją Comand online, kompletem asystentów, adaptacyjnym tempomatem i 18-calowymi felgami trzeba zapłacić 313 980 zł. BMW 530d kontra Audi A6 TDI i Mercedes E 350d - wyniki testu BMW Mercedes Audi Przyspieszenie 0-50 km/h 2,0 s 2,1 s 1,8 s Przyspieszenie 0-100 km/h 5,6/8,9 s 5,8/9,3 s 5,4/8,8 s Przyspieszenie 0-130 km/h 13,6/23,3 s 14,1/24,0 s 13,8/24,9 s Elastyczność 60-100 km/h (aut.) 3,0 s 3,1 s 3,1 s Elastyczność 80-120 km/h (aut.) 3,7 s 4,0 s 3,8 s Masa rzeczywista/ładowność 1776/569 kg 1904/486 kg 1922/458 kg Rozdział masy (przód/tył) 51/49 proc. 54/46 proc. 56/44 proc. Średnica zawracania (w lewo/w prawo) 11,9/11,9 m 11,5/11,5 m 12,2/12,1 m Hamowanie ze 100 km/h (zimne) 35,2 m 36,4 m 36,4 m Hamowanie ze 100 km/h (gorące) 34,4 m 34,2 m 35,3 m Hałas w kabinie przy 50 km/h 55 dB (A) 55 dB (A) 54 dB (A) Hałas w kabinie przy 100 km/h 63 dB (A) 63 dB (A) 63 dB (A) Hałas w kabinie przy 130 km/h 67 dB (A) 67 dB (A) 67 dB (A) Spalanie testowe 6,6 l/100 km 7,0 l/100 km 7,2 l/100 km Zasięg 1000 km 940 km 1010 km BMW daje frajdę, Audi zaskakuje Nie będziemy ukrywać, że poziom komfortu, osiągi i prowadzenie zrobiły na nas duże wrażenie. Zacznijmy od Audi. Siedmiostopniowe DSG pozwala sobie na chwilę zwłoki podczas ruszania, ale potem dzięki fantastycznej trakcji wyrywa do przodu. W slalomie nadwozie wychyla się najmniej z całej trójki, Audi też najszybciej przemyka między pachołkami. Jednak nie wszystko w A6 jest idealne. Silnik V6 TDI co prawda przyjemnie i cicho pracuje, ma najwięcej momentu obrotowego z dołu, ale za to też najkrótsze przełożenie i przy 120 km/h na autostradzie silnik kręci się z 1650 obr./min. Dla porównania: BMW osiąga wówczas 1500, a Mercedes – 1400. Przez to Audi najwięcej pali: na naszej pętli testowej zużyło średnio 7,2 l/100 km, podczas gdy Mercedes i BMW spaliły odpowiednio 7 i 6,6 l/100 km. Mercedesa najbardziej polubiliśmy za jego bezpośredni układ kierowniczy, który wymaga pewnej ręki. Wrażenie robi także potężny silnik, choć brzmi nieco szorstko i dieslowo. Chylimy czoła przed konstruktorami 9-biegowej przekładni, która dyskretnie, ale szybko i sprawnie pracuje. Nasz testowy egzemplarz miał adaptacyjne amortyzatory, a nie pneumatykę Airmatic, jak pozostałe klasy E, które odwiedziły naszą redakcję. Zawieszenie Mercedesa sprawnie niweluje krótkie pofałdowania asfaltu, ale jeżeli następują one szybko po sobie, jak np. korzenie drzew pod połataną drogą, karoseria staje się niespokojna, Benz zaczyna cały pracować. Do tego dochodzi duża masa: 1904 kg to tylko o 18 kg mniej niż waży czteronapędowe Audi i aż o 128 kg więcej niż BMW. Żeby przedstawić to bardziej obrazowo: to tak, jakbyście posadzili Ryszarda Kalisza na tylnej kanapie. Foto: Auto Świat BMW to wciąż BMW Przesiadamy się do BMW i wkraczamy do świata fit. Atletyczna sylwetka, sportowe właściwości jezdne – tak jak je znamy i cenimy w tym modelu od lat – i „wesoły” tył, który daje o sobie znać podczas szybkich wyjść z zakrętów. „Piątką” można też jeździć spokojnie i komfortowo, tylko po co? Ten samochód nie bez powodu ma skrętną tylną oś (opcja za 6338 zł) i rzędową „szóstkę”, spalającą olej napędowy, która brzmi i jeździ, jakby była karmiona benzyną „98-ką”. Ośmiostopniowy „automat” ZF już w poprzedniku robił znakomite wrażenie, a w tym modelu idealnie posłusznie pracuje. Łopatki oczywiście są, tyle że niektórzy kierowcy pewnie nigdy z nich nie skorzystają. Ale BMW umieściło je tu dla tych, którzy lubią się zaangażować w jazdę. Gdy warunki temu sprzyjają, żeby samodzielnie zmieniać przełożenia: namierzasz zakręt, przyhamowujesz, redukujesz dwa biegi, dodajesz gazu w szczycie zakrętu i perfekcyjnie wychodzisz z łuku – „piątka” potrafi dać ogrom frajdy. Bez protestu przenosi też wielki moment obrotowy na koła, podczas gdy Mercedes czasem próbuje „negocjować” z kierowcą wybrany przez niego tor jazdy. BMW 530d kontra Audi A6 TDI quattro i Mercedes E 350d Wielu pewnie nie rozpozna od razu, że ma do czynienia z nową „piątką”, design tego modelu jest bowiem bliski temu, co znaliśmy do tej pory. Dopiero jazda skutkuje olśnieniem. BMW wygrywa w kategoriach dynamiki jazdy, komfortu, napędu, nadwozia i – niespodzianka – spalania. Stado 265 KM zadowoliło się na pętli testowej średnio tylko 6,6 l/100 km. To bardzo mało jak na taki silnik. Tyle że nawet jak mocno wciska się gaz, nie sposób przekroczyć 11 l/100 km. Niesamowite! Jeszcze dwie uwagi. Już wiecie o tym, że pod względem jakości wykonania BMW ma co poprawiać. A czego jeszcze nie wiecie? Otóż Mercedes okazuje się najlepiej spasowany. Żadnego z konkurentów tak porządnie nie zmontowano. Za to Audi nadal przykłada największą uwagę do detali. Przyciski, pokrętła, panele wnętrza – wszystkiego dotyka się z przyjemnością! BMW 530d kontra Audi A6 TDI i Mercedes E 350d - punktacja Nadwozie Maks. pkt. BMW Mercedes Audi Przestronność z przodu 40 34 35 34 Przestronność z tyłu 30 23 25 23 Pojemność bagażnika 25 18 18 18 Ładowność 15 11 9 9 Widoczność 20 16 15 16 Fotele, pozycja kierowcy 30 29 28 29 Ergonomia obsługi 20 20 16 18 Jakość wykończenia 20 18 18 19 Suma punktów 200 169 164 166 Napęd i zawieszenie Maks. pkt. BMW Mercedes Audi Przyspieszenie 25 20 19 21 Elastyczność 25 23 23 23 Poziom hałasu 15 13 14 14 Skrzynia biegów 15 15 15 14 Zachowanie na drodze 30 28 28 27 Komfort jazdy 30 28 27 27 Układ kierowniczy 15 14 14 13 Średnica zawracania 5 4 5 3 Skuteczność hamulców 40 35 33 30 Suma punktów 200 180 178 172 Koszty Maks. pkt. BMW Mercedes Audi Cena po doposażeniu 50 22 24 20 Utrata wartości 15 21 11 14 Zużycie paliwa 30 28 26 25 Wyposażenie – komfort 30 23 23 23 Wyp. – bezpieczeństwo 30 25 26 25 Ubezpieczenia 10 5 7 7 Gwarancja 15 8 9 10 Przeglądy 20 17 17 17 Suma punktów 200 140 143 141 Wynik końcowy 600 489 485 479 Miejsce w teście 1. 2. 3. BMW 530d kontra Audi A6 TDI i Mercedes E 350d - naszym zdaniem: różnice są małe, ale BMW robi to najlepiej OK, jedni powiedzą, że porównywanie z sobą tak dopracowanych aut, jak powyższa trójka, ma umiarkowany sens – przecież żadne z nich nie rozczaruje swojego właściciela, no, chyba że usterkowością, ale trudno to sprawdzić, gdy pojazd jest na rynku od kilku tygodni. To porównanie pokazało, że BMW jest niezwykle wyważonym samochodem. Jeździ tak, jak tego od „piątki” wymagamy, a jednocześnie oferuje zadziwiająco wysoki poziom komfortu. Mercedes to smartfon na kołach. Dotykowe przyciski na kierownicy i ogromne ekrany nie każdemu przypadną do gustu. Pozytywnie zaskoczyło nas też Audi. Mimo zaawansowanego wieku nie daje sobie w kaszę dmuchać. Ale w szczegółach, a przy tej cenie warto zwracać na nie uwagę, BMW okazuje się najlepsze i Bawarczycy odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.
oWBhxw.